poniedziałek, 16 maja 2016

#37. "Ogień i woda" - Victoria Scott


Masz rodzeństwo? 
Wyobraź sobie sytuację, gdy twój ukochany brat lub siostra powoli umierają i wasi rodzice postanawiają przenieść się w nieco spokojniejsze miejsce. Pewnego dnia znajdujesz na swoim łóżku tajemniczy aparat i odsłuchujesz wiadomość. „Możesz wziąć  udział w Piekielnym Wyścigu. Jeśli wygrasz otrzymasz lekarstwo na każdą chorobę”.
Myślisz, że to żart? Pewnie na początku tak. Ale gdy wszystkie znaki na niebie wskazują, że to jednak nie jest to i dostajesz kolejne instrukcje, co robisz?




Życie Telli wywróciło się do góry nogami, gdy jej starszy brat Cody zachorował na nieuleczalną chorobę i rodzice wymusili na niej przeprowadzkę na zupełne odludzie.  Pewnego dnia otrzymuje tajemniczą przesyłkę, a tam wiadomość o możliwości zdobycia lekarstwa dla brata. Dziewczyna decyduje się wystartować w wyścigu na śmierć i życie, a jej jedynym lojalnym sojusznikiem jest pandora – zwierzę, którego wyjątkowe zdolności mają pomóc jej przetrwać. Wyścig prowadzi przez dżunglę, pustynię, ocean i góry, a wszyscy uczestnicy są bardzo zmotywowani, by wygrać lekarstwo dla ukochanej osoby.

Na początku zostajemy wrzuceni w sam środek życia typowej amerykańskiej nastolatki, ale całe szczęście nie trwa to długo.  Akcja przyśpiesza, gdy tylko Tella otrzymuje przesyłkę z wiadomością i nie zwalnia do samego końca. Autorce świetnie udały się niedłużące opisy poszczególnych etapów wyścigu i wprowadzenie napięcia, które rozsądnie dawkuje. Całość jest bardzo realistyczna, cała fabuła dopracowana i doszlifowana. Nie jest to dystopia, główna bohaterka nie jest Jedyną, Która Może Zniszczyć System, akcja dzieje się w teraźniejszości.

Główna bohaterka – Tella – na samym początku była dość pustą nastolatką, z jednej strony zasmuconą losem brata, a z drugiej wściekłą z powodu przeprowadzki, braku internetu i mani-pedi. Zwyciężyła w niej jednak miłość do brata, dziewczyna porzuciła swój dom dla cienia szansy na wygranie leku. Myślicie, że zachodzi w niej jakaś wielka zmiana i pod koniec książki staje się drugą Katniss? Nie, Tella zachowuje w sobie swoje amerykańskie wychowanie, myśli o typowych rozrywkach i dzięki temu ją polubiłam. Była bardzo realistyczna w swoim zachowaniu i sposobie myślenia, ale nie infantylna. 

Dużym plusem jest to, że reszta bohaterów jest także napisana z pomysłem, a nie po to, by zapełnić fabułę. Mamy tu przekrój przez społeczeństwo i dużą różnorodność, od starców po dzieci, ale tych ludzi łączy jedno – chęć zdobycia leku. Wszyscy mają o wiele więcej wspólnego z Wyścigiem niż sądzą.  Najbardziej polubiłam waleczną Harper i małomównego Guya.

W tej książce, jak w większości tego typu młodzieżówek, mamy wątek romantyczny, ale nie wybijał się on na pierwszy plan. Tella oszczędziła nam rozentuzjazmowanych opisów wyglądów swojego wybranka czy typowego zaślepienia, za co serdecznie dziękuję autorce. Wreszcie wątek romantyczny nie stanowił trzonu książki, a dodatek do historii.

„Ogień i woda” trzymała mnie przy sobie od samego początku do końca. Nie pozwoliła mi się oderwać od niej choćby na moment, a ja całkowicie w nią wsiąknęłam. Dawno nie zniknęłam z naszego świata na tyle godzin, a powróciłam do niego z solidnym książkowym kacem i ochotą na więcej.  Może to ze względu na takie działanie jest porównywana do Igrzysk śmierci. Jeśli tak – to zupełnie trafione porównanie! 

To książka z tych dla których zarwiecie noc i przypomnicie sobie, dlaczego tak bardzo kochacie czytać. Ja nie mogę doczekać się już drugiej części, bo zakończenie i wszystkie rewelacje sugerują, że druga część będzie jeszcze lepsza.


Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję wydawnictwu IUVI.




Tytuł: „Ogień i woda”
Autor: Victoria Scott
Seria: Ogień i woda #1
Wydawnictwo: IUVI
Data wydania: 17 czerwca 2015
Ilość stron: 368


W życiu 16-letniej Telli Holloway wszystko jest nie tak. Jej brat jest umierający, a gdy kilkunastu lekarzy nie może ustalić, co mu dolega, rodzice decydują się zamieszkać w „Zapadłej Dziurze w Montanie”, by Cody miał „świeże powietrze”. Tella traci ukochane życie w Bostonie i przyjaciół, rodzice doprowadzają ją do szału, jej brat jest bliski śmierci, a ona – kompletnie bezradna…

…dopóki nie odbiera tajemniczych instrukcji, jak wystartować w Piekielnym Wyścigu prowadzącym przez dżunglę, pustynię, ocean i góry, by wygrać nagrodę, której Tella rozpaczliwie pragnie: lekarstwo na chorobę brata. Ale wszyscy uczestnicy pragną leku dla kogoś, kogo kochają, i walczą zaciekle – nie ma gwarancji, że Tella (lub ktokolwiek inny) przetrwa wyścig. Może liczyć tylko na swoją pandorę – zwierzątko, które powinno mieć niezwykłe zdolności, ale Tella nie ma pojęcia jakie, a nawet… czy w ogóle je ma.

Wyprawa jest mordercza, zegar tyka, a Tella wie, że nie może ufać nikomu, nawet członkom swojej grupy. Czy może zaufać przynajmniej Guyowi? Czy rodzące się uczucie pomoże jej wygrać wyścig, czy będzie przyczyną jej klęski?

(opis wydawnictwa)

8 komentarzy:

  1. Chciałabym kiedyś ją przeczytać! Jak na razie niestety jeszcze nie było okazji ;)
    Pozdrawiam,
    Kochamy Książki

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam obydwie części i były naprawdę świetne :3 Drugi tom na pewno Ci się spodoba, więc czytaj szybko!
    Buziaki ;*
    bookowe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Planuję to przeczytać już od dawna i niestety nic z tego nie wyszło, ale opis i Twoja recenzja są bardzo zachęcające. Zwłaszcza, że wątek miłosny nie jest na pierwszym planie, bo denerwuje mnie to.
    Pozdrawiam! :)
    http://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też nie lubię historii w których pierwsze skrzypce gra wątek miłosny, a reszta jakby dopasowywana do tego :(

      Usuń
  4. Mam wielką ochotę na tę książkę 😍 Podoba mi się pomysł na nią :D

    OdpowiedzUsuń