sobota, 9 lipca 2016

OUAT, sezon 1

Nie wiem czy wiecie, ale jestem wielką fanką wszelkich baśni i bajek, ponieważ to głównie je rodzice czytali mi w dzieciństwie do snu. Mam także spory sentyment do bajek Disneya, bo oglądałam je wtedy na okrągło i mimo, że nigdy nie chciałam być księżniczką to było w tym wszystkim coś niesamowicie magicznego.

W poszukiwaniu tej magii sięgnęłam po chyba dość mało znany w Polsce serial Dawno dawno temu (funkcjonujący bardziej pod oryginalną nazwą Once Upon A Time, w skrócie OUAT), który miał być właśnie takim mashupem wszystkich znanych bajek, a do tego wrzuconym w współczesny świat.


GŁÓWNE ROLE:
ZŁA KRÓLOWA/ REGINA MILLS - LANA PARILLA
EMMA SWAN - JENNIFER MORRISON
RUMPELSTILSKIN/ PAN GOLD - ROBERT CARLYLE
KRÓLEWNA ŚNIEŻKA / MARY MARGARET- GINNIFER GOODWIN
KSIĄŻĘ/DAVID NOLAN - JOSH DALLAS
HENRY MILLS - JARED S. GILMORE
RUBY/ CZERWONY KAPTUREK - MARGARET ORY
BELLA/LACEY - EMILIE DE RAVIN
PINOKIO/AUGUST - EION BAILEY
SZERYF GRAHAM/ŁOWCA - JAMIE DORNAN



Dwadzieścia osiem lat temu, Zła Królowa rzuciła klątwę na Królewnę Śnieżkę i jej Księcia, a także ich królestwo, w ramach zemsty i chęci zadośćuczynienia swoim krzywdom, które jej wyrządzili. Magia przeniosła ich do miasteczka Storybrooke, gdzie czas płynie inaczej - a właściwie nie płynie. Nikt się nie starzeje, nie pamięta swojego życia przed przeniesieniem, nikt nie może opuścić ani przyjechać do miasteczka. Jedyną nadzieją na powrót do magicznego świata mieszkańców Storybrooke jest córka Królewny Śnieżki i Księcia, Emma Swan, którą jako niemowlę tuż przed rzuceniem klątwy udało się przetransportować do świata zwykłych ludzi. Kobieta wiedzie normalne, choć pełne samotności i pustki, życie poręczycielki, gdy w dniu jej dwudziestych ósmych urodzin w drzwiach jej mieszkania staje jej dziesięcioletni syn i oznajmia, że tylko ona może wybawić Storybrooke i z powrotem umieścić magiczne postaci w zaczarowanym świecie.


Fabuła OUAT jest o wiele bardziej rozbudowana i nie skupia się wyłącznie na Emmie, mimo tego, że to ona jest główną bohaterką. Widać od razu, że twórcy scenariusza mieli taki zamysł, aby wszystkie odcinki sezonu tworzyły całość. W każdym odcinku poznajemy przeszłość innego bohatera - m.in. królewny Śnieżki, Rumpelsztyka, Belli czy Czerwonego Kapturka - a mimo wszystko wszystkie przestawione zdarzenia i wątki zazębiają się. Uwielbiam to, że w każdym odcinku na jaw wychodzą kolejne rzeczy i jest pełno zwrotów akcji, czasami zgodnych z wersjami baśni, jakie znamy, czasami nie.


Miałam wielką ochotę na baśniowy klimat, sięgając po ten serial i na szczęście nie zawiodłam się. Wzięto z bajek to co najlepsze - postacie, atmosferę tajemniczości, magię - i wrzucono to w nasz dzisiejszy świat, równolegle pokazując nam wydarzenia z przeszłości. Myślę jednak, że nie jest to program dobry dla dzieci, bo nie brak w nim nie tylko prawdziwej miłości i szczerego oddania, ale też mnóstwo okrucieństwa (które było w oryginalnych bajkach, poczytajcie u Gosiarelli) i mroczności.


Z czasem odkrywamy kolejne powiązania między bohaterami i jest to fascynujące, bo równolegle dostajemy historię o tym, jak się poznawali czy jak ewoluowała ich relacja. Mamy niewierzącą w historię o magii Emmę, która nigdy nie poznała swoich rodziców, a teraz zaprzyjaźnia się z matką - kobietą w jej wieku - i patrzy jak ta chodzi na randki, zakochuje się w tajemniczym mężczyźnie w śpiączce ze szpitala. Są też liczne nawiązania do wcześniejszych wersji baśni, na przykład poprzez czerwone jabłka Złej Królowej, lustereczka, księgi z baśniami czy nauczanie Śnieżki wiedzy o ptakach.


Nie mam zarzutów do doboru postaci, wręcz w tym serialu naprawdę się o to postarano (widać to szczególnie w kolejnych sezonach). Aktorki grające Emmę i Śnieżkę są do siebie bardzo podobne i z powodzeniem mogłyby grać siostry, a już kreacja Złej Królowej to istny majstersztyk. Lana Parilla skradła cały serial, gra naprawdę wspaniale i operuje gestami i mimiką. Ja akurat polubiłam Jennifer Morrison w roli Emmy. Są zarzuty, że gra jak drewno i że ma ciągle jedną twarz, ale ja tego nie zauważyłam i lubię ją w tej roli. Jako ciekawostkę mogę podać też fakt, że serialowi Śnieżka i Książę w zyciu prywatnym także są małżeństwem. Zakochali się właśnie na planie OUAT i mają już dwoje dzieci. Brzmi to trochę jak historia jak z bajki, prawda?




OUAT jest pierwszym serialem, którego cały sezon pochłonęłam w tydzień. Myślę, że to dobra rekomendacja, bo wcześniej nie skończyłam żadnego innego serialu. Idealnie spełnił moje oczekiwania i chyba nie zmieniłabym nic w fabule czy postaciach. Miłośnicy baśni nie powinni być rozczarowani, a jako dodatkowy zachęcacz muszę powiedzieć, że dalej jest tylko lepiej!

8 komentarzy:

  1. Ja pierwszy sezon mojego ukochanego serialu (AHS) pochłonęłam w jeden dzień, mam sentyment do baśni, więc może się skuszę w wolnej chwili. :D

    Zaczytanych wakacji,
    StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałam kiedyś o tym serialu, kiedy szukałam czegoś nowego. Uwielbiam baśniowe klimaty, ale bała się trochę, że wyjdzie z niego taki trochę cyrk i większość rzeczy będzie naciągana.
    Kiedyś pewnie po niego sięgnę. :)

    Pozdrawiam
    http://pierwsza-strona.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właśnie kończę pierwszy sezon i jestem pod równie dużym wrażeniem jak ty. Z pewnością w te wakacje obejrzę również kolejne cztery sezony.

    http://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Obejrzałam ten serial do 3 sezonu, zatrzymałam się wtedy na nim i pamiętam, że z braku czasu nie wróciłam już do oglądania 4 sezonu po przerwie. Bardzo mi się jednak podobał i byłam zakochana w tym magicznym świecie, a także postaciach. Może spróbuję pooglądać go znowu w wakacje, mam nadzieję, że nie zapomniałam zbyt wiele :D

    Pozdrawiam ciepło, bookworm z Książkowoholizm :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak Tobie, bardzo podobał mi się ten serial. W zeszłe wakacje obejrzałam pierwszy sezon, a potem zaczął się rok szkolny i nie miałam czasu na kolejne. Po Twojej recenzji, chyba jednak wrócę do tego serialu w najbliższym czasie :)

    Pozdrawiam,
    Nika addictedtobookspl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja obejrzałam chyba nie całe trzy sezony, ale już tak mam, że skaczę między serialami, a potem wracam i dokańczam te rozpoczęte w pierwszej kolejności. :)
    Pozdrawiam,
    GeekBooks

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o tym serialu. Naprawdę zachęciłaś mnie do jego obejrzenia. Są teraz wakacje i mam dużo wolnego czasu, więc z chęcią zobaczę 1 odc ;3

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię polskiej nazwy tego serialu, nawet jej przy mnie nie wymawiaj xD Też kocham bajki, ale ja wręcz nimi żyję na co dzień... mała obsesja? Być może xD
    UWIELBIAM TEN SERIAL!!!!!!!!! ACHHHHHHHHH!!! CZEKAM NA KOLEJNY SEZON, CHCĘ GO JUŻŻŻŻŻ xD <3
    Uwielbiam Lanę tutaj, polubiłam strasznie jej Złą królową, jej gra jest fenomenalna! Nie wiem, na którym jesteś obecnie sezonie, ale ja jeszcze uwielbiam Hooka (no dobraaa, przyznaję się, może to troszkę dlatego że gra go fajny aktor :D :D)
    Ten baśniowy klimat, cudowna gra aktorska i niesamowite pomysły - tak bym opisała ten PRZEŚWIETNY serial ^_^ ^_^ <3 <3

    OdpowiedzUsuń