Diabelskie maszyny TAG

Jestem wielką fanką twórczości Cassandry Clare, bo nikt po J. K. Rowling nie stworzył tak wciągającego i dopracowanego do perfekcji świata. Podtykam jej serię pod nos każdemu :)

Jest to mój autorski tag, wymyślony całkowicie przeze mnie i zainspirowany różnorodnością postaci w "Diabelskich maszynach". Jeśli jesteś blogerem/vlogerem/kimkolwiek kto ma ochotę zrobić ten tag na swoim blogu, to serdecznie zapraszam i będzie mi bardzo miło :)

Zaczynajmy!

1. Nieprzewidywalna jak Tessa, czyli książka, która zupełnie cię zaskoczyła

"Szukając Alaski" Johna Greena. Jakim cudem to mogło się wydarzyć?

2. Skomplikowana jak Will, czyli książka o pogmatwanej fabule, która na końcu wychodzi na prostą

"Dallas'63" Stephena Kinga. Podróże w czasie, udaremnianie planów mordercy, zmienianie biegu historii. Mniam. A na końcu cud miód i orzeszki, czyli słodko-słone zakończenie.

3. Subtelna jak Jem, czyli książka która wzruszyła cię delikatnością i urokiem

"Eleonora i Park" Rainbow Rowell. Wreszcie książka bez miłości od pierwszego wejrzenia :)

4. Prosta jak Charlotte, czyli książka napisana prostym językiem, ale mająca wielką siłę przekazu

"Zaklinacz czasu" Mitcha Alboma, poruszająca w prosty sposób jeden z najważniejszych problemów współczesności - pogoń za czasem.

5. Odkrywcza jak Henry, czyli książka, która odkryła coś zupełnie nowego

Napisałabym, że  mój podręcznik od fizyki, ale to byłby wyjątkowo suchy żart nawet jak na mnie, więc po prostu powiem, że były to "Ciepłe ciała" Isaaca Mariona, które sprawiły, że pokochałam zombie. 

6. Zmienna jak Jessamine, czyli książka, co do której masz mieszane uczucia

"Maybe someday" Colleen Hoover. Niby miała wzruszać itd, ale wydawała mi się po prostu słaba w porównaniu do zwalającego-z-nóg Hopeless i fenomenalnej-jak-dla-mnie Pułapki uczuć. Sama nie wiem.

7. Rozwijająca się jak Sophie, czyli seria, która zrobiła największy progres pomiędzy pierwszą a ostatnią częścią

Jeśli miała być to tendencja spadkowa byłaby to Niezgodna, ale w tym przypadku będzie to seria o  Harrym Potterze. 7 tom jest genialny!

8. Uparta jak Cecily, czyli książka, do której ciągnęło cię przez dłuższy czas

"Kwiaty na poddaszu" Virginii C. Andrews. Kilka razy prawie kupiłam, kilka razy prawie dostałam, aż w końcu wytropiłam w bibliotece. Niestety, nie ma tam drugiego tomu...

9. Błyszcząca niczym Magnus, czyli książka zaskakująca swoją różnorodnością

"Czerwona królowa" Victorii Aveyard to taki mix wielu gatunków.

10. Lojalna jak Gideon, czyli książka, do której wracasz nawet po wielu latach

Uwielbiam/ kocham/ wielbię półkę na której leży moja książka z dzieciństwa, która dostałam od rodziców na święta całe 10 lat temu - "Ronja, córka rozbójnika"  Astrid Lindgren.

11. Zagubiona jak Gabriel, czyli książka, o której nie mogłeś przestać myśleć  

"Hopeless" Colleen Hoover. Największy kac książkowy ever. Takie książki powinny mieć jakąś przestrogę na okładce :)

12. Zdradziecka jak Nate, czyli książka która ostatnio cię rozczarowała

"Następczyni" Kiery Cass, więcej na ten temat tutaj

13. Niebezpieczna jak Axel Mortmain, czyli książka w której świecie nie chciałbyś się znaleźć 

Zdecydowanie Westeros z "Gry o tron", chociaż utknęłam jak na razie w pierwszym tomie. A i oczywiście Panem. Dożynkom i Głodowym Igrzyskom mówię stanowcze nie!

14. Elegancka jak Camille Belcourt, czyli książka z najlepiej poprowadzonym wątkiem miłosnym 

Czy trzeba wyjaśniać obecność mojej ukochanej "Dumy i uprzedzenia"? :)

15. Robaczywa jak Benedict, czyli książka, po której czułeś się chory

" W pustyni i w puszczy" Henryka Sienkiewicza. Podczas jej lektury dostałam prawie czterdziestostopniowej gorączki i podobno wolałam do rodziców: więcej chininy! Więcej chininy!

Tym robaczywym akcentem zakończmy dzisiejszy TAG. Mam nadzieję, że was zainteresował :)

A teraz pytanie z innej beczki, którego nie mogłoby zabraknąć w tym tagu - jesteście za Willem czy Jemem? :)