sobota, 7 stycznia 2017

#76. "Harry Potter i komnata tajemnic (ilustr.) - J. K. Rowling, Jim Kay

Harry Potter znowu jest ostatnio na ustach wszystkich za sprawą ekranizacji wracającej do jego świata, i choć film jest świetny, to warto jeszcze wiedzieć, że pojawiają się jego kolejne wydania, wznowienia i reedycje na całym świecie – między innymi wydania ilustrowane przez Jima Kaya. Do tej pory pojawiły się dwie części, chociaż już za dziesięć miesięcy czeka nas kolejna, którą także wyda w Polsce wydawnictwo Media Rodzina. 




Myślę, że fanom zainteresowanym ilustrowaną wersją fabuła jest znana, ale może właśnie ona zachęci opornych do przeczytania przygód małego czarodzieja. W drugiej części, Harry Potter ponownie wraca do Hogwartu, mimo przeszkód, które napotyka już w wakacje. Okazuje się, że znowu czyha na niego i szkołę niebezpieczeństwo, związane z sekretami założycieli i ich potomkami, a także z tajemniczymi atakami na uczniów pochodzących z mugolskich rodzin.



Na pierwszy rzut oka widać, że to wydanie różni się nieco od pierwszej części. Jest nieco mniej ilustracji  - ale ciągle dużo -  a więcej stron wypełnionych samym tekstem, a także rysunki są bardziej mroczne i poważne. Hogwart we mgle, przechodzące przez stronę pająki… Wygląda to naprawdę bardzo klimatycznie i zastanawiam się, jak będzie wyglądać wilkołak w kolejnej części. 



Wydanie jest idealne i dla długoletnich fanów Harry’ego, którzy mogą już czytać go z własnymi dziećmi, jak i dla tych zupełnie nowych, którzy oglądali filmy, a niekoniecznie czytali. Fajnie porównuje się wyobrażenia Jima Kaya i J.K. Rowling z aktorami, których wersje postaci mamy już w głowach zupełnie zakodowane. Chyba jednak dla mnie filmowe trio na zawsze pozostanie swoimi potterowskimi wcieleniami, choć wersja Rona i Harry’ego bardzo mnie do siebie przekonuje i jest zgodna z opisem J. K. Rowling. Hermiona dla mnie jest jakaś zbyt dziecięca i ma zbyt kręcone włosy, jakoś zupełnie mi nie pasuje do moich wyobrażeń. Jednak jest to wersja ilustratora, a reszta jego rysunków (ten Dudley!) jest tak świetnie namalowana, że jestem w stanie wybaczyć tą Hermionę :)


Myślę, że nie muszę nawet mówić Wam, jak bardzo Harry Potter jest wspaniały i jak bardzo powinniście do niego sięgnąć, Wy, którzy nie czytaliście. Mogę tylko powiedzieć, że tracicie coś, co zaczarowało życie milionom innych ludzi na całym świecie. Może więc warto w tym roku zapoznać się z którąś z części i sprawdzić, czy ta magia zadziała także na Was.

Mimo tych pięknych nowych okładek, nie zamierzam zbierać w nich serii jeszcze raz, bo jestem przywiązana do swoich podniszczonych egzemplarzy, ale wydania ilustrowane są tak piękne i magiczne, że zdecydowanie warto mieć je na własnych półkach. Jest w twardej oprawie z obwolutą, w tej części na przedniej stronie okładki jest Zgredek. Do tego mamy też zakładkę-wstążeczkę.


Za ten przepiękny egzemplarz bardzo dziękuję wydawnictwu Media Rodzina!

3 komentarze:

  1. Pięknie wydana książka, też ją mam, tyle że pająki mnie przerosły -mam straszną arachnofobię ;) Na moich półkach stoi cała, stara, wymięta seria Harry'ego, ale postanowiłam sobie, że skompletuje to ilustrowane wydanie ;)
    ściskam :*
    Latające książki

    OdpowiedzUsuń
  2. Te wydania ilustrowane to moje małe marzenie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. The Titanium Tube (Mt8), made by Alderney. - baojititanium.blogspot.com
    The Titanium Tube (Mt8), made by titanium vs ceramic Alderney. This titanium tubing device titanium mens ring has been made by titanium mokume gane alderney. See more about it ti89 titanium calculators at baojititanium.com.

    OdpowiedzUsuń