niedziela, 5 marca 2017

#81. "Odkąd cię nie ma" - Morgan Matson


Zapraszam dzisiaj na recenzję przeczytanej przeze mnie młodzieżówki, jednej z moich ulubionych obyczajowych autorek, Morgan Matson.



Zanim Emily poznała Sloane nie chodziła na imprezy, nie rozmawiała z chłopakami, nie robiła niczego szalonego. Sloane wtargnęła niczym tornado do jej życia i przewróciła je do góry nogami. Tuż przed rozpoczęciem szalonego lata Sloane nagle zniknęła. Żadnych telefonów, wiadomości. Ani śladu po przyjaciółce. Znaleziono jedynie przypadkową listę rzeczy do zrobienia. A na niej 13 wybranych przez Sloane dziwacznych zadań, których Emily na pewno sama z siebie by nigdy nie zrobiła. Okazuje się jednak, że wykonanie ich naprowadzi na ślad zaginionej przyjaciółki. Dla Emily wyzwanie dopiero się zaczyna!


TYTUŁ: „ODKĄD CIĘ NIE MA”
AUTOR: MORGAN MATSON
WYDAWNICTWO: JAGUAR
DATA WYDANIA: 2016


Sloane i Emily to najlepsze przyjaciółki od kilku lat. Pewnego dnia jednak Sloane wraz z rodzicami znika, zostawiając nieśmiałą Emily samą razem z listą rzeczy do wykonania. Emily zaczyna je realizować, aby dzięki temu odnaleźć przyjaciółkę. Tak przedstawia się bardzo skrócona wersja całej fabuły, ale zupełnie nie oddaje tego, jak ciekawa jest ta książka. Zupełnie nie wiem, co takiego w sobie ma pióro Morgan Matson, że każda jej książka ma tak niesamowity klimat, jest tak niebywale wciągająca i trudna do odłożenia.

Sloane to ta typowa pewna siebie, piękna i szalona przyjaciółka, Emily to raczej ta nieśmiała i schowana w sobie. Gdy Sloane znika, zostawiając jedynie listę, Emily zaczyna po kolei realizować jej punkty, co samo w sobie było zabawne i wciągające. To powieść o wychodzeniu  z własnej skorupy i strefy komfortu. Podążamy za Emily i przyglądamy się jak w ekspresowym tempie dorasta i staje się wreszcie sobą. Jej postać wykreowana jest tak, by można było się z nią od początku utożsamić. Każda z nas jest po części taką Emily – z jednej strony trochę stłamszoną, z drugiej pragnącej wreszcie czegoś więcej od życia.

Ma niesamowity klimat. Jest ciepła i świetnie napisana, zawiera refleksje nad przyjaźnią i dopasowaniem ludzi do siebie. To wszystko jest ujęte w zwyczajność i prostotę, a wnioski i refleksje nasuwają się nam same, autorka nie pragnie nas umoralniać czy kształcić, jedynie dać coś z czym sami możemy pracować. Dużo tego jak na młodzieżówkę, po którą zazwyczaj sięgam, żeby się wyluzować.

Uwielbiam tą historię i już nie mogę się doczekać, kiedy wszystkie wydane w Polsce książki Morgan Matson staną na mojej półce, bo na pewno będę do nich jeszcze wracać.

1 komentarz: