tag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post6387482424253814240..comments2023-10-28T14:56:53.767+02:00Comments on With coffee and books: O blogowaniu, czytaniu, organizacji i egzemplarzach recenzenckichAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/01919170598853049137noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-91440750456506532692016-11-08T10:30:12.864+01:002016-11-08T10:30:12.864+01:00Ja właśnie staram się teraz czytać więcej klasyki,...Ja właśnie staram się teraz czytać więcej klasyki, dobrze że mam taką możliwość :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01919170598853049137noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-41736355231889345732016-11-08T10:29:27.903+01:002016-11-08T10:29:27.903+01:00Ooo, też tak mam. Nie ruszę żadnej książki przez d...Ooo, też tak mam. Nie ruszę żadnej książki przez dwa-trzy tygodnie, a potem dopada mnie jakiś głód czytelniczy i czytam wszystko :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01919170598853049137noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-23317165303240195182016-11-08T10:28:26.246+01:002016-11-08T10:28:26.246+01:00Oj tak, teraz to ja głównie uczę się, piszę zadani...Oj tak, teraz to ja głównie uczę się, piszę zadania z matur, a jak siedzę tylko z książką czy gdzieś wychodzę, to prawie jak święto :)<br />U mnie też na blogu właściwie większość pozytywnych, jakoś udaje mi się unikać tych złych książek albo po prostu nawet o niej nie piszę (chyba że zdenerwuje mnie tak jak "Konkurs" Julie Murphy). Ale też i nie staram się książkom punktować wad, bo to nie o to chodzi :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01919170598853049137noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-13490407686338818022016-11-08T10:26:07.311+01:002016-11-08T10:26:07.311+01:00Tak, ja też tak piszę i mam już nawet kilka w zana...Tak, ja też tak piszę i mam już nawet kilka w zanadrzu :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01919170598853049137noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-84664832812016882452016-11-08T10:25:28.892+01:002016-11-08T10:25:28.892+01:00Studiujesz medycynę? :) Sama się właśnie poważnie ...Studiujesz medycynę? :) Sama się właśnie poważnie nad nią zastanawiam :)<br />Ja też nigdy nie biorę egzemplarza recenzenckiego w ciemno, bo gdy trafię na coś co niezbyt mnie interesuje, to po pierwsze - żadna przyjemność z czytania, po drugie - nie lubię mieć takich książek na półkach :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01919170598853049137noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-83467615362899547892016-11-08T10:22:10.758+01:002016-11-08T10:22:10.758+01:00Właśnie taki nawyk zaczynam sobie wprowadzać :)Właśnie taki nawyk zaczynam sobie wprowadzać :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01919170598853049137noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-3940634182478070322016-11-08T10:21:12.478+01:002016-11-08T10:21:12.478+01:00U mnie to akurat różne to wychodzi, ale powoli chy...U mnie to akurat różne to wychodzi, ale powoli chyba zaczynam lepiej się organizować, więc i blog na tym skorzysta :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01919170598853049137noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-21082872181034371792016-10-27T22:54:40.862+02:002016-10-27T22:54:40.862+02:00Ja miałam trudności z utrzymaniem bloga podczas se...Ja miałam trudności z utrzymaniem bloga podczas sezonu w pracy. Pamiętam jak się martwiłam, czy będę miała do czego wrócić, ha ha :) Ale z racji tego, że piszę z przyjemności, nie z przymusu- miałam :) <br />Egzemplarze też staram się dobierać pod gust, ale postanowiłam poszerzyć horyzonty, więc zaczynam trochę eksperymentować z gatunkami :) Jednak jak widzę, że książka na pewno mnie nie zainteresuje- to proste, tutaj nawet nie ma wyboru, jest on oczywisty :) Z książką do łóżkahttps://www.blogger.com/profile/11924872937152912035noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-11276529333366638772016-10-27T19:08:58.482+02:002016-10-27T19:08:58.482+02:00Ja mam dni, kiedy nie czytam wcale. Bywa, że zamie...Ja mam dni, kiedy nie czytam wcale. Bywa, że zamieniają się one nawet w tygodnie. W tym czasie za to, mam zawsze ochotę pisać, więc staram się robić tego jak najwięcej. Po takiej fazie "nieczytania", zazwyczaj połykam kilka książek na raz :D<br />Jednak przede wszystkim, staram się być regularna. Mam w tygodniu takie dwa, czasem trzy dni trochę luźniejsze, w czasie których mogę czytać lub pisać do woli :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09857085903118445371noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-26588700921546289742016-10-27T17:56:21.401+02:002016-10-27T17:56:21.401+02:00Wiesz co, w klasie I i II liceum miałam stanowczo ...Wiesz co, w klasie I i II liceum miałam stanowczo więcej czasu, szkoła nie pochłaniała aż tyle mojego życia, więc czytałam i pisałam, i miałam czasami dni, gdzie tego czasu brakowało, ale dawałam radę :D A teraz... jestem w klasie maturalnej i głównie to maskara, ciągle szkoła, szkoła, szkoła, nauka, matura, matura, matura i jeszcze 100x matura ;-; Prawie nie mam czasu na swoje przyjemności (choć np. na początku października czytałam więcej książek niż w wakacje xD ale moje wakacje były słabe pod względem czytelniczym), jednak czasami zdarzają się wolne dni, albo dni, kiedy olewam wszystko, bo tak :D Nie można całego czasu poświęcać rzeczom koniecznym i nieprzynoszącym żadnej radości. <br />A egzemplarze? Hm, ja raczej z tego nie korzystam, chyba że wydawnictwo samo do mnie napisze ^_^ Ale też mam tak, że na moim blogu przeważają recenzje główne pozytywne, po prostu czytam, co mi się podoba no i ja też nie jestem wymagającym czytelnikiem :D Bo ja wolę cieszyć się lekturą i skupiać się na zaletach ^_^ No, czasami się nie da, ale to rzadko :DMeredithhttps://www.blogger.com/profile/11478250984251226011noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-69423170285490863552016-10-27T10:18:24.216+02:002016-10-27T10:18:24.216+02:00Ja zawsze uważnie dobierałam sobie egzemplarze rec...Ja zawsze uważnie dobierałam sobie egzemplarze recenzenckie, ale teraz robię to jeszcze ostrożniej, bo doszłam do wniosku, że to mój czas i nie ma sensu się zmuszać do czytania czegoś, co po prostu mi się nie podoba i tylko mnie denerwuje (chociaż czasem warto doczytać do końca, żeby wyrzucić z siebie wszystkie negatywne emocje w recenzji, lecz oczywiście w kulturalny sposób). Ja sama zakładałam bloga w klasie maturalnej, jednak dzięki temu, że pisałam posty dużo na zapas, miałam je przygotowane na kwiecień i maj, więc bez żadnych problemów te dwa miesiące w całości poświęciłam nauce, a dzięki temu, że przez trzy lata uczyłam się systematycznie, nie miałam dużego problemu z czytaniem, jednak każdy ma swój własny sposób na przetrwanie klasy maturalnej i łączenie tego z czytaniem ;) Zdarzają się dni, gdy siadam i piszę nawet cztery posty pod rząd, ale najważniejsze to posiadanie kilku recenzji na zapas :)<br /><br /><a href="http://szept-stron.blogspot.com" rel="nofollow">Books by Geek Girl</a>Geek Girlhttps://www.blogger.com/profile/01358549269190988606noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-52155388952464937132016-10-26T22:11:31.175+02:002016-10-26T22:11:31.175+02:00Zakładałam bloga jak byłam w klasie maturalnej, by...Zakładałam bloga jak byłam w klasie maturalnej, było ciężko to pogodzić, więc całkowicie Cię rozumiem, bo choć blog powoli stawał się moją pasją to jednak ważniejsza była nauka i matura. Co prawda nie miałam jak Ty czterech rozszerzeń, a trzy - matę, chemię i biologię, ale ogrom materiału z tych przedmiotów mnie przytłaczał. <br />Jak jest teraz? Dopiero początek studiów, więc najgorzej nie jest, ale są takie dni, kiedy wychodzę - jest ciemno, wracam - jest ciemno, a po powrocie siedzę nad nauką (głównie anatomią :p). Czasu na czytanie rzeczywiście nie jest dużo, ale dzięki temu lepiej organizuję sobie czas i wykorzystuję każdą wolną chwilę. W odróżnieniu od Ciebie nie mam możliwości czytania w podróży, bo autobus, którym dojeżdżam na uczelnię jest tak zapchany, że cieszę się, jeśli do niego wejdę :/. Co innego, gdy wracam do rodzinnego domu, wtedy jadę pociągiem, ale to raz na dwa tygodnie, więc tego czasu na czytanie aż tak dużo nie jest, no ale zawsze coś :)<br />Co zaś do egzemplarzy recenzenckich, nie nawiązywałam do tej pory współpracy z mojej inicjatywy, bo uważam, że na to jeszcze za wcześnie, a gdy ktoś mi proponuje to zastanawiam sie dokładnie, czy aby na pewno taka tematyka mnie zainteresuje. Raz tylko się zawiodłam, ale dramatu nie było, a raz odmówiłam autorce, bo wiedziałam, że to nie dla mnie. <br />Uff, trochę się rozpisałam :D Taka gaduła ze mnie :DAleksandrahttps://www.blogger.com/profile/00807754365317599430noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-76830947195104641962016-10-26T20:05:14.651+02:002016-10-26T20:05:14.651+02:00Do egzemplarzy recenzenckich ciężko mi się odnieść...Do egzemplarzy recenzenckich ciężko mi się odnieść, bo raczej jak dotąd nie współpracuję z wydawnictwami. Uczuć się też się już nie uczę, ale pracuję więc w sumie czasu zajmuję tyle samo, bo czasem sporo mam też wiedzy do przyswojenia. Staram się czytać przede wszystkim przed snem. Już mam takie przyzwyczajenie, że się kładę, książka w dłoń i czytam aż nie przyjdzie pora snu. W ciągu dnia cieżko mam siąść do lekturyMilena eMkahttps://www.blogger.com/profile/15800822572647178480noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5860007253493775060.post-55260278446519371612016-10-26T19:48:43.294+02:002016-10-26T19:48:43.294+02:00ja też mam takie założenie, żeby wszystkie egzempl...ja też mam takie założenie, żeby wszystkie egzemplarze, które dostaję, były książkami, na które mam ochotę. staram się też, żeby recenzje dla wydawnictw nie stanowiły trzonu bloga, max 2-3 w miesiącu. obawiałam się połaczenia blogowania i obowiązków studenckich, na drugim roku udało mi się regularnie pisać, ciekawe, jak będzie na 3. praca licencjacka i te sprawy... pozdrawiam :)onlypretenderhttps://www.blogger.com/profile/18014754525514996204noreply@blogger.com